sobota, 5 maja 2018

TWIERDZA OLSZTYN


KKP STOMILANKI OLSZTYN – KS RASZYN  6-1



Przeciwniczki Stomilanek w tej rundzie rozgrywek 1 Ligi Kobiet Grupy Północnej z pewnością nie będą zaliczały tych wyjazdów do udanych, jak to widać do tej pory po wynikach meczy rozegranych w Olsztynie. W sobotę 5 maja na własnej skórze mogły się o tym przekonać zawodniczki z KS RASZYN.

Jak już zdążyły nas przyzwyczaić, nasze Stomilanki od pierwszych minut meczu dyktują warunki na placu gry, jak też to miało miejsce dzisiaj podejmując Raszyn. Pierwsze minuty dzisiejszego spotkania obfitowały w liczne faule na zawodniczkach z Olsztyna. Przez pierwsze 25 minut gra  była bardzo szarpana prze wspomniane już przewinienia głównie zawodniczek z Raszyna. W 28 minucie pierwszą bramkę w tym spotkaniu zdobyła Katarzyna Grzesik po idealnym dośrodkowaniu Anny Siwickiej.

W 31 minucie karygodny błąd przytrafił się bramkarce Raszyna przy wprowadzeniu piłki do gry po aucie bramkowym, co bezlitośnie wykorzystuje Valentina Tarakanova umieszczając piłkę w bramce.
Po zdobyciu drugiej bramki i licznych atakach, Stomilanki przez kilka minut musiały odpocząć, co spowodowało stworzeniem kilku akcji przeciwniczek. Na szczęście zawodniczki Raszyna nie były wstanie zagrozić bramce Natalii Piątek.

W 42 minucie na listę strzelczyń wpisuje się ponownie Valentina Tarakanova.

Do przerwy Stomilanki prowadzą 3-0

Drugą cześć gry rozpoczynamy od zmiany wyniku na 4-0 przez Katarzynę Grzesik. Piłkarka z Olsztyna po rajdzie prawą stroną boiska oddaje strzał w okienko bramki drużyny przeciwnej.
Okoł 57 minuty Paulina Wasiluk fauluje jedną z piłkarek KS Raszyna co w efekcie doprowadza do kilku groźnych sytuacji stworzonych przez przeciwniczki Stomilanek. Niestety finałem całego tego zamieszania jest oddanie pierwszego uderzenia w światło bramki Piątek i zmuszenie jej do sięgnięcia po piłkę do siatki.

W 66 minucie po raz trzeci trafia Valentina Tarakanova, a w 78 minucie wynik ustanawia Sandra Bukowska.

Do ostatniego gwizdka obraz gry nie uległ zmianie. Zmienniczki które zostały wpuszczone na plac gry przez trenera Olsztynianek, z całą pewnością pokazały że warto na nie stawiać.
W 87 minucie zadebiutowała w oficjalnym ligowym meczu na poziomie 1 Ligi Oliwia Wilczewska, która jeszcze na jesieni była zawodniczką AS Stomil Olsztyn.

BRAWO DZIEWCZYNY!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz