niedziela, 29 kwietnia 2018

PIERWSZE TRZY PYNKTY W MAKROREGIONIE





Piłkarki U-16 Stomilanek po ostatnim meczu rozgrywanym w Grodzisku podniosły sobie bardzo wysoko poprzeczkę, mimo niekorzystnego wyniku. W Białymstoku od pierwszych minut meczu można było odnieść wrażenie że to nie jest ta sama drużyna a na boisku „grały” dokładnie te same zawodniczki.
              
Mimo gry na chodzonego już w 10 minucie Cichowska Dominika otworzyła wynik. Zawodniczki Włókniarza nie bardzo były wstanie skonstruować składnej akcji celnym strzałem w światło bramki, a nie wprost w bramkarkę Stomilanek. Białostoczanki męczyły się do 31 minuty z wyrównaniem. Obraz gry do gwizdka na przerwę nie ulegał zmianie. Obie drużyny jedynie skutecznie pozbywały się piłki.
              
W przerwie trener Ewelina Balcewicz zmuszona wydarzeniami z pierwszej polowy meczu, przeprowadziła z drużyną dość ostrą i mającą na celu pobudzenie zawodniczek rozmowę. Dziewczęta w momencie wejścia na plac gry na drugie 40 minut nie wyglądały na tryskające energią, można było spodziewać się wszystkiego.
              
Zawodniczki Włókniarza w drugiej odsłonie nie zmieniły swojego stylu gry i na swoją niekorzyść nie wyciągnęły wniosków ze swoich błędów. Stomilanki w przeciwieństwie do swoich rywalek z minuty na minutę coraz mocniej łapały wiatr w żagle. Pierwszym efektem pobudzenia Olsztynianek była bramka zdobyta w 55 minucie. Na listę strzelczyń ponownie wpisała się Cichowska. Sześć minut później Włókniarz strzela bramkę na 2-2. Zawodniczka z Białegostoku wychodząc sam na sam z bramkarką Majką Bogacką, zostaje sfaulowana w polu karnym. Piłka wpada do siatki Stomilanek. Sędzina prowadząca mecz uznaje bramkę, mając możliwość podyktowania rzutu karnego. Od momentu stracenia drugiej bramki Stomilanki doznały ostatecznego przebudzenia i w końcu konstruowały składne akcje, czego efektem były strzelone jeszcze dwie bramki. W 66 minucie trzeci raz na listę strzelczyń wpisała się Dominika Cichowska. Minutę później po indywidualnej akcji celnym strzałem na bramkę popisała się Oliwia Wilczewska.
              
Mecz wygrany, komplet punktów zebrany, ale mimo wszystko pozostaje niedosyt przez styl w jakim „zagrały” nasze zawodniczki. Miejmy nadzieje że ta sytuacja była spowodowana jedynie słabszym dniem.

Bramki:
10’ – Cichowska
31’ – Włókniarz
55’ – Cichowska
61’ – Włókniarz
66’ – Cichowska
67’ – Wilczewska

Kadra meczowa:
Bogacka Maja, Ziniewicz Paulina, Waszkiewicz Wiktoria, Suduł Kaja, Sęder Julia, Wilczewska Oliwia, Gietek Julia, Sokołowska Martyna ( Ciechanowska Patrycja 70’), Horoń Kinga, Cichowska Dominika, Kotowska Asia

DZIĘUJEMY DZIEWCZYNY.




















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz